Nie wiadomo jeszcze jak długo były reprezentacyjny bramkarz zostanie w Zniczu. Jak przyznał w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" na razie pewne jest tylko to, że będzie tam pracować przynajmniej do końca obecnych rozgrywek.
Szczęsny w polskiej lidze grał między innymi w Legii i właśnie tam przecięły się jego drogi z Maciejem Śliwowskim. Na swoim koncie ma aż pięć tytułów mistrzowskich. Dwukrotnie ligę wygrywał z Legią, po razie z Widzewem Łódź, Polonią Warszawa i Wisłą Kraków. Po zakończeniu kariery został przy piłce i zajmował się komentowaniem meczów. Jego syn Wojciech jest obecnie bramkarzem Arsenalu Londyn.
Po zatrudnieniu Szczęsnego sztab szkoleniowy Znicza prezentuje się imponująco. W połowie kwietnia trenerami zespołu zostali inni byli reprezentanci Polski - Piotr Świerczewski i Maciej Śliwowski.
Brat Łukasza Fabiańskiego trenuje z Legią ?